601
Akordeon od A do Z / Odp: Ktoś mówi "Zagraj coś". Co mu grasz?
« dnia: 03 gru 2017, 00:30 »
Kiedy byłem brzdącem, a już umiałem trochę grać na akordeonie, nie miałem problemu z utworem do hasła "zagraj coś", bo moi słuchacze - rodzina nie pozostawiali mi wyboru. Brylował w temacie dziadek, który z nadejściem wieczoru w weekendy mawiał: no to teraz niech Młody coś zagra. Dawaj "Głęboką studzienkę" Dziadek kochał ten utwór i musiałem zawsze od niego zaczynać. Potem szły "Chryzantemy złociste" coś tam jeszcze, aż do momentu kiedy dziadek przerywając drzemkę ponownie żądał: dawaj "Głęboką studzienkę" Chyba umiałbym tę piosenkę zagrać wspak.
A tak na poważnie to z moich doświadczeń wynika, że w takich sytuacjach trzeba próbować zapanować nad "publiką" i nie dać się zagonić do narożnika. Wszystkim na raz nie dogodzisz i zawsze gdzieś tam pozostanie niesmak. Ja staram się wtedy "grać dla siebie" Jak nie idzie to zawsze można zdjąć paski z obojczyków i wrócić na biesiadę.
Pozdrawiam,
A tak na poważnie to z moich doświadczeń wynika, że w takich sytuacjach trzeba próbować zapanować nad "publiką" i nie dać się zagonić do narożnika. Wszystkim na raz nie dogodzisz i zawsze gdzieś tam pozostanie niesmak. Ja staram się wtedy "grać dla siebie" Jak nie idzie to zawsze można zdjąć paski z obojczyków i wrócić na biesiadę.
Pozdrawiam,
![akordeon [akordeon]](https://forum.akordeonowe.pl/Smileys/default/akordeon.gif)