Na wszystko potrzeba czasu. Ale teraz mogę spokojnie, po emerycku ;-), realizować swoje plany. Akordeon niestety jest w niezbyt dobrym stanie, chociaż do grania z"podkładem" może być. Myślę, że już za jakiś czas zaprezentuję (oprócz piosenek biesiadnych) coś "solowego".